29 wrz 2013

Sopelek- odciągacza kataru dla niemowląt




Informacje od producenta:
Salus International Sp. z o.o. w trosce o ochronę nosków maluszków, stworzył serię idealnych produktów do odciągania kataru marki Sopelek.
Aspirator do nosa do nosa dla niemowląt Sopelek skutecznie i bezpiecznie usuwa zalegającą wydzielinę z noska małego dziecka i tym samym pomaga mu przywrócić swobodne oddychanie i dobre samopoczucie.
Systematyczne oczyszczanie noska Sopelkiem pozwala zapobiec lub ograniczyć infekcje w:
- górnych drogach oddechowych (zapalenie gardła, ucha środkowego, zatok przynosowych),
- dolnych drogach oddechowych (zapalenie krtani, tchawicy, oskrzeli i płuc).
Aspirator dla dzieci Sopelek, został doceniony przez polskich użytkowników laurem konsumenta jako najbardziej pożądane produkty oraz  posiadają pozytywną opinię POLSKIEGO TOWARZYSTWA PEDIATRYCZNEGO
Zalety produktów marki Sopelek:
- szybko, dokładnie i głęboko oczyszczają przegrodę nosową,
- dzięki odpowiednio wyprofilowanej końcówce nie podrażniają błony śluzowej noska,
- łatwe w obsłudze,
- wygodne w użyciu,
- bezpieczne,
- niska cena w porównaniu z konkurencyjnymi produktami
- praktyczne plastikowe etui
Jak stosować?!
Opakowanie zawiera:
  1. Końcówki do nosa z filtrem absorbującym
  2. Cylinder główny aspiratora
  3. Ustnik umożliwiający odciąganie kataru 
Jednorazową końcówkę do nosa nakładamy na zakończony ustnikiem cylinder główny aspiratora. Wsuwamy końcówkę do jednego otworu nosowego niemowlaka i delikatnie, powoli, z jednakowa siłą wciągamy powietrze przez ustnik. Tą samą czynność powtarzamy w drugim otworze nosowym. Następnie zdejmujemy zanieczyszczoną końcówkę aspiratora oraz wyjmujemy i wyrzucamy zanieczyszczony filtr. Jeżeli oddychanie niemowlaka jest bardzo utrudnione, można wkropić uprzednio do każdej dziurki w nosie 3-4 krople roztworu izotonicznego.
Przed każdorazowym stosowaniem, w celu utrzymania maksymalnej higieny, należy aspirator odkażać poprzez krótkotrwałe działanie gorącej wody (ok.90 st. C, max. 15 sekund).
Moja opinia:
Sopelek dotarł do nas akurat w chwili, gdy zaczynaliśmy walkę z kolejnym katarem. Mamy za sobą przejścia z aspiratorami ustnymi, elektronicznymi (tego typu szczególnie nie polecam – działa gorzej niż chusteczki) i podłączanymi do odkurzacza. Niestety przy wszystkich, bez wyjątku, efekt jest ten sam – krzyki, płacz i walka. Podobnie było również przy Sopelku, jednak w przeciwieństwie do innych stosowanych przez nas aspiratorów, działa na tyle szybko, że Maluszek nie zdąży się „zmęczyć” ściąganiem kataru. Bardzo spodobała mi się kocówka aspiratora, jest dłuższa i wąska, lekko zaokrąglona, dzięki czemu łatwiej umieścić aspirator w nosku dziecka, a dzięki temu łatwiej ściągnąć mi katarek. Sopelek bardzo dobrze oczyszcza nosek i jest prosty w obsłudze – w zasadzie największy problem przy ustnym ściąganiu katarku jest obsługa dziecka;) Ustnik jest sztywny co pozwala szybciej i mocniej wciągać katar – w poprzednim aspiratorze, ustnik był miększy przez co musiałam się napracować żeby mocno wciągać powietrze. Sopelek bardzo łatwo utrzymać w czystości, ustnik wystarczy wyparzać po każdym użyciu, kocówki aspiratora można dokupić lub również dokładnie umyć i wyparzyć (pamiętając aby każdorazowo wymienić filtr), dzięki czemu posłuży nam na bardzo długo i pomoże w wielu stresujących sytuacjach.
Mój synek, gdy zaczynaliśmy testowanie miał 6 miesięcy, jak na moje oko dość dobrze tolerował Sopelka – fakt płakał, krzyczał, bronił się, ale moje chłopaki nie cierpią oczyszczania nosków, ani gmerania w okolicach ust czy noska. Sopelek szybko przynosił mu ulgę, pomagał na powrót swobodnie oddychać, dzięki niemu szybko uporaliśmy się z katarem.
Polecam Sopelek wszystkim mamom, które borykają się z problemem zatkanych nosków, katarków i przeziębień. Produkt ten jest bardzo dobrze wykonany, trwały, łatwy w obsłudze i przede wszystkim bardzo skuteczny. Jedyne nad czym zastanawiam się korzystając z aspiratorów, również z Sopelka, to czy kocówki aspiratorów nie mogłyby być wykonany z silikonu lub twardszej gumy, aby jeszcze bardziej zabezpieczyć noski Maluszków przed ewentualnymi zadrapaniami, otarciami, które mogą się zdarzyć przy twardszych, plastikowych kocówkach połączonych z „walką” bobasów.



8 komentarzy:

  1. Teraz taki gadżet przyda się w zupełności. Pogoda nas nie rozpieszcza...

    OdpowiedzUsuń
  2. o nie wiedziałam ze załapałas sie na testy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o moja siostra taki kupiła ostatnio dla swojego dziecka :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znajomej urodziło się maleństwo,Moze jej kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak Emilka była malutka, to taki sprzęt bardzo nam się przydał. Teraz już pięknie samodzielnie siąka katarek do chusteczki więc "wyrosła" z tego urządzenia. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam innego ale ogólnie uważam że taki aspirator jest rewelacyjny przynajmniej na poczatku . Mój się zalewał śmiechem jak go odciągałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam coś podobnego, ale na szczęście dostałam Katarek, odkurzacz się teraz będzie męczył!

    OdpowiedzUsuń