Było to moje pierwsze spotkanie z produktem firmy Himalaya Herbals i jestem mile zaskoczona.
Informacje od producenta:
Formuła tego kosmetyku jest niezwykle łagodna i delikatna, co jest szczególnie istotne w pielęgnacji wrażliwej skóry dziecka. Balsam dla dzieci Himalaya wygładza i uelastycznia skórę, a także utrzymuje odpowiedni poziom jej nawilżenia i natłuszczenia.
Olej migdałowy wchodzący w skład preparatu skutecznie nawilża skórę, olej z oliwek odpowiednio ją natłuszcza, a wyciąg z lukrecji i malwy wygładza.
Zawiera:
Oliwa z oliwek
Olejek migdałowy
Wyciąg z malwy
Wyciąg z lukrecji
Działanie:
Olej migdałowy wchodzący w skład preparatu skutecznie nawilża skórę, olej z oliwek odpowiednio ją natłuszcza, a wyciąg z lukrecji i malwy - wygładza.
Skład:
Sida cordifolia (Sida cordifolia), lukrecja chińska (Glycyrrhiza glabra), Tinospora Gulancha (Tinospora cordifolia), olej z oliwek (Olea europaea), olejek migdałowy (Prunus amygdalus).
Aqua, Liquid paraffin, Carbomer, Glycerine, Caprylic capric triglyceride, Isopropyl myristate, Iso-stearic acid, Dimethicone, Fragrance, Polysorbitate 60, Stearic acid, Cetyl alcohol, Glyceryl mono hydroxy stearate, Cetearyl alcohol, Methyl paraben, Phenoxyethanol, Sodium hydroxide, Butylated hydroxy toluene, Propyl paraben.
Moja opinia:
Balsam jest zamknięty w białej butli o pojemności 200 ml z typowym zamknięciem na klik. Balsam ma bardzo ładny zapach taki świeży mnie osobiście się podoba.Konsystencja balsamu jest w sam raz ani za gęsta ani za rzadka jak dla mnie w sam raz. Balsam dobrze się rozprowadza po skórze, dość dobrze nawilża i jak się po wchłonięciu przy dotyku czuć delikatna warstwę ochronną.Zapach na skórze utrzymuje się przez jakiś czas. Miałam małe obawy przy stosowaniu tego balsamu u Antosi ze względu na azs ale na szczęście balsam jest łagodny i nie wywołał żadnej dodatkowej wysypki czy podrażnienia. U Michasi świetnie poradził sobie ze suchą skórą.
A inne kosmetyki Himalaya Herbals tutaj
A inne kosmetyki Himalaya Herbals tutaj
Nie miałam jeszcze kosmetyków H. Herbals, ale widzę że u Magicznych Indii jest tego sporo.
OdpowiedzUsuńno jest tego trochę
Usuńmasz szampon z tej serii :)
OdpowiedzUsuńczytałam :)
Usuńmam szapon z himalaya:)
OdpowiedzUsuńi jak zadowolona jesteś?
UsuńA ja mam mydełko o którym niebawem napiszę. Co do balsamu to pewnie u Nas by się też sprawdził - na suchej skórze córki.
OdpowiedzUsuńz Himalaya mam tylko 1 maść
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że pachnie jak taki cukierek lukrecjowy ;)
OdpowiedzUsuńFajnie,ze sie sprawdził
OdpowiedzUsuńNo jak na Twoich dzieciach dobrze działał i nic się nie wydarzyło, to na serio dobry jest.
OdpowiedzUsuńNiestety bardzo chemiczny! popatrzcie w skład tam jest cała tablica! u dzieci z wrażliwą skórą, alergiczną ten kosmetyk nie ma szans. Nie lepiej myć dziecko w emolientach i nie martwić się o balsamowanie? mniej roboty, mniej pacykowania a i dzieci zadowolone :)
OdpowiedzUsuń