18 maj 2014

InFavit Witaminki

Moje dziecko nie ma najmniejszego problemu z zażywaniem lekarstw [pewnie przez to że zawsze coś bida musi zażywać], nawet jak jest to gorzkie, kwaśne etc
Podoba mi się forma podawania tej Witaminy C, a mianowicie strzykawka. takiej "wielkiej" jeszcze nie mieliśmy :P pojemność owej strzykawki to ... 1 ml. Dziecko (moje) chętnie przyjmuje, nie wypluwa [to już wiadomo] minimalnie wykrzywia buzię, a potem przyjmuje szeroki szczery uśmiech. [jak w reklamach ]


Skład: woda,sacharoza, glukoza, fruktoza, kwas L-askorbinowy(witamina C), stabilizator-guma ksantanowa. [iście przesłodzona witaminka C] 





 Jest to dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego, dostępny bez recepty.
Cena jest mi nie znana, ale jak patrze po internecie, to jest to około 15 zł nawet mniej, więc nie są drogie tylko w normalnej cenie. I nie trzeba liczyć kropli ;]A my już mamy co liczyć, bo codziennie zyrtec dostaje :/ Kropelki lubią się zacinać pod koniec i to jest denerwujące. InFavit niestety nie do końca zużyliśmy bo data była bardzo krótka.

Mieliśmy też lizaki witaminowe. Nie zrobiłam zdjęcia, bo nie pomyślałam że recenzować będę ;) Tak więc w skrócie... Smakowały a czy działały to trudno stwierdzić ;) Ja preferuje normalne witaminy, bo nie bardzo chcę dawać synowi lizaki :P (jestem wyrodna ) po prostu wole dać mu czekoladę , albo ciasto :) Tym bardziej że lizaki czy żelki to chciał by jeść na okrągło, a jak by nie patrzeć z witaminami też nie można przesadzać, no chyba że to witaminy naturalne ;)





5 komentarzy:

  1. U nas ze strzykawki takiej to nie da rady nic przyjmować, zawsze Nurofen nam wypluwała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie lekoman jedynie co to tabletek nie bardzo :p chyba że to na gardło do ssania ;)

      Usuń