Jestem wielkim łakomczuchem zresztą moje córki też a wszystko co chrupiące i dobre znika w szybkim tempie. Ho ho i trochę temu dostałam pyszna pakę od Andruty Kaliskie.
Informacje o firmie:
Zakład Cukierniczy Urszula Cicha-Kinowska
Firma z wieloletnią tradycją istnieje od 1960 roku.Andruty Kaliskie były znane jeszcze przed wojną, po wojnie w latach 60-tych jedynymi producentami tych smakołyków w Kaliszu byli moi rodzice Maria i Stanisław Cichy.W tych latach 10 krążków owijano w papierową banderolę z pieczątką Firmową i pakowano w kartony zbiorcze.Andruty były wówczas sprzedawane do sklepików w tzw. Prywatek i parku przy moście.
Nasza Firma oprócz Andrutów, produkowała również inne wyroby cukiernicze, między innymi:
lody na patyku Pingwin
ciepłe lody
galaretki owocowe
ciastka, drożdżówki, pączki i chleb
Od 1990 do 2008 roku słynne Paluszki Kaliskie.
Na dzień dzisiejszy produkujemy wyłącznie Andruty Kaliskie, skupiając całą uwagę na jakości i smaku.
Skład:
mąka pszenna, olej roślinny,cukier, woda.
Moja opinia:
W opakowaniu znajduje się 10 cieniuteńkich andrutów ale za to jakich pysznych :) Ich grubość to 1 mm a smak nieziemski.
Wszystkie niezbędne informacje znajdziemy na opakowaniu.
Zresztą co tu dużo mówić są chrupiące, słodkie, trochę przypominają opłatki. Jedyną ich wadą jaka znalazłam razem z córkami to fakt, że bardzo szybko znikają gdy się opakowanie otworzy. Rzekłabym zbyt szybko :)
Małe zjadacze wafli w akcji :D |
Potwierdzam, pyszne :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je pochrupała ;)
OdpowiedzUsuńciężko je znaleźć
Usuń:(
Dobre są te andruty :)
OdpowiedzUsuńbardo lubię andruty
OdpowiedzUsuńsą boskie, można jeść bez końca, tylko trzeba uważać by zajady sie nie porobiły :-/
OdpowiedzUsuńMasz śliczne córeczki :)Mój syn uwielbia andruty.Najczęsciej zjada suche albo przełożone nutellą .
OdpowiedzUsuńGdy mieszkałam na Śląsku miałam pierwszy raz kontakt z "oblatami", coś podobnego
OdpowiedzUsuńAle masz ładne córcie :)
OdpowiedzUsuń